Przyjemnie współpracuje mi się z matami. Szczęśliwa jestem iż wyrosłam z etapu perły na oku. Owszem lubię czasami błysk na oku, ale to w matach odnalazłam swoje makijażowe szczęście.
Co prawda niekoniecznie w takiej wersji , chociaż są takie sytuacje w których poniższy makijaż na pewno byłby odpowiedni.

A do wykonania użyłam:
-palety cieni Winter Forest MUA,
-podkładu Matte Perfect kolor Fair MUA
- modelatora twarzy Dr.Irena Eris,
- pomadek Matte Lipstic Peachy Keen MUA w połączeniu z Raisin Wine -Avon Colortrend
Życzę Wam udanej soboty:)
Pozdrawiam
Maluję się podobnie na co dzień, bardzo lubię taki makijaż :).
OdpowiedzUsuńJa na dłuższą metę nie zniosłabym niestety takiej kolorystyki.Ale przyznaję to całkiem uniwersalne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńPołączenie pomadek idealne - efekt znakomity!
OdpowiedzUsuńMakijaż subtelny idealny jak dla mnie! =)
Bardzo lubię takie delikatne makijaże !
OdpowiedzUsuńbardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńIdealny dzienny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńKlasyka dobra na wszystko! żadna tam nuda ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, neutralny make up :)
OdpowiedzUsuńz ireny eris mnie kusi baza pod cienie:)
OdpowiedzUsuńklasyka zwana najlepszym rozwiązaniem na każdy dzień i każdą okazję :3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńZawsze miałam słabość do klasycznych makijaży :)
OdpowiedzUsuń