Urocze , schludne małe opakowanie mieszczące w sobie balsam do ust trafiło do mnie dość dawno. Do tej pory pamiętam jak cieszyłam się z tego prezentu, ponieważ w moje ręce trafił pierwszy kosmetyk z firmy Organique. Cenię sobie prostotę w opakowaniu i właśnie tym na samym początku uwiódł mnie ten produkt.
Po odkręceniu wieczka zaczęło się pierwsze zapachowe szaleństwo- wiśniowe cukierki działały na moje zmysły.Przy okazyjnym "wąchnięciu" zapach był przyjemny i znośny. Z czasem , a właściwie z każdą kolejną aplikacją było mi jednak coraz trudniej znieść tą mocno cukierkową woń. Zbyt mocną jak na mój gust- zwłaszcza, że to produkt do ust ( jednak zbyt blisko nosa ;p ) .Pod względem konsystencji balsam niespecjalnie różni się od innych produktów tego typu. Jest może odrobinę twardszy od pozostałych balsamów jakie posiadam, ale efekt "po" użyciu tych mniej naturalnych jest taki sam jak po użyciu tego cudaka. Na ustach pozostawia delikatny kolor, ale można spokojnie powiedzieć, że podbija odcień naszych warg, a jednocześnie nie jest specjalnie widoczny.
Ze względu na to, że w kosmetyku nie zostały użyte konserwanty jego ważność wynosi tylko 6 miesięcy od otwarcia. Dla mnie to stanowczo za krótki okres i niestety połowa słoiczka została przez to skazana na eksmisję z moich kosmetycznych zbiorów. A ponieważ 15ml balsamu kosztuję ok 30zł uważam za niepotrzebne takie marnotrawstwo zarówno produktu jak i pieniędzy. Bardzo fajnie było wypróbować coś innego niż zwykle , ale pozostanę jednak przy tańszych zamiennikach - co nie oznacza , że gorszych.
Fanki naturalności w każdej postaci znajdą tu jednak coś dla siebie , bo jak zapewnia producent...
Balsamy zawierają naturalne olejki roślinne: rycynowy, awokado, ze słodkich migdałów, oliwę z oliwek, oraz woski: carnauba i pszczeli.Na pewno kosmetyk ten znajdzie sporą liczbę fanów, ale pewnie równie dużo osób będzie miało co do niego taki stosunek jak mój.
Kto używał? Jakie jest Wasze zdanie na temat tego balsamu?
Nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, lecz nie lubię takiej aplikacji. :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie i sam błyszczyk wyglądają super i zachęcająco. Ma tylko jedna wadę. Trzeba go nakladać palcem lub pędzelkiem, a to w przypadku takiego kosmetyku by nie przeszło.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale ta firma ciągle mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJak uroczo wygląda! Fajny ma skład.
OdpowiedzUsuńChętnie bym taki wypróbowała ale wolę jednak coś tańszego :)
OdpowiedzUsuńA ja bym się chętnie skusiła; )
OdpowiedzUsuńale superaśny kolor w słoiczku :D uwielbiam organique :)
OdpowiedzUsuńJa to bym pewnie zeżarła to, a nie używała do pielęgnacji. :DD
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za tego typu kosmetykami...Wolę bardziej tradycyjne kosmetyki do pielęgnacji ust.
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to cena trochę zbyt wygórowana jak na tego typu produkt :) wolę pomadkę ochronną :)
OdpowiedzUsuń